Klasa 3a udowodniła, że nauka języka obcego wcale nie musi odbywać się tylko przy ławkach! Czasem wystarczy… trochę się poruszać!
Podczas ostatniej lekcji języka angielskiego nasza sala lekcyjna zamieniła się w mini siłownię. Temat? Sport i aktywność fizyczna – ale tym razem nie tylko z książki. Uczniowie wcielili się w prawdziwych sportowców i przetestowali swoje siły w praktyce.
Wyzwanie było pozornie proste – sprawdzić, kto potrafi zrobić 10 pompek, utrzymać pozycję deski przez minutę, zrobić przysiady czy skakać na jednej nodze... ale wszystko to oczywiście po angielsku! W ruch poszły tabelki z wynikami, czasowniki modalne „can / can’t”, a także dużo entuzjazmu i… energii!
Nie zabrakło:
Okazało się, że angielski + ruch = przepis na lekcję idealną! Dzieci nie tylko świetnie się bawiły, ale też zapamiętały nowe słówka w naturalny, praktyczny sposób.
Bo kto powiedział, że nauka nie może być… sportowa?